Odnowione paznokietki przesympatycznej Weroniki:) Rubinowy blask z małym dodatkiem:) niestety z winy aparatu niezbyt wyraźnie widać najważniejszą ozdobę, ale zapewniam, że efekt na żywo jest oszałamiający:)
A w ramach przypomnienia tak było 25 stycznia:)
Poniżej odrościk
A tak wyglądały paznokietki przed wykonaniem stylizacji. Jeden paluszek ucierpiał w okresie dzieciństwa, ale myślę, że efekt końcowy Wam się spodoba :)